moje kolejne dzieło literackie
ptaszki
dziś opowiem wam bajeczkę
nie długą bo będzie trwała tylko chwileczkę
jak 2 ptaszki szczebiotały i o świecie rozmawiały
trele fere fere trele my będziemy bardzo szczere
świat nie dobry agresywny
ten świat to jest jakiś dziwny ciągłe hałas i agresja i czasem bywa depresja
oj nie miło jest w tym świecie pełno chorób jest tak przecie
nie widomy szedł ulicą śpiewem ptaszków się zachwycał no i słyszał tę rozmowe on rozumiał tę ich mowę na dwie chwile się zatrzymał i wygłasza swoją mowę
miło słyszeć waszą mowe
macie racje ptaki drogie świat okropny taki szary
ptaszki sie po naradzały a oczy niewidomego wzrok odzyskały
kolejne moje dzieło
Posted
in
by
Tags:
Comments
2 responses to “kolejne moje dzieło”
-
mam na sobie kurtkę. Wali trochę potem. Rozkładam ramiona. Jestem samolotem!
-
lubię to ujęcie z prawego profilu, Nie wiem czemu ludzie krzyczą morda debilu
Leave a Reply